W ostatnich latach w przestrzeni miejskiej Wrocławia, zaczęły się pojawiać archiboxy, będące letnią akcją organizowaną przez Muzeum Architektury (strona akcji na fb). Archiboxy to z założenia krótkotrwałe instalacje, które mają na celu wykreowanie przyjaznej dla użytkowników przestrzeni, za pomocą prostych architektonicznych środków i zainspirowanie do aktywnego uczestnictwa w kulturze oraz dyskusji o roli miasta. Założenie o tymczasowości jest tylko założeniem. Wrocławiowi ciężko się rozstać z instalacjami i funkcjonują one znacznie dłużej niż kilka letnich wieczorów. Tymczasowość może też być różnie postrzegana 😉 Jeden z archiboxów o nazwie Polegiwacz (z 2014r) autorstwa Mikołaja Smoleńskiego został przeniesiony w okolice kładki za ZOO i latem służył jako plenerowa knajpka. Obecnie pod wpływem warunków atmosferycznych ulega rozkładowi… Jego żywot powoli się kończy.
W 2015 archiboxy projektowali Magdalena Szwajcowska i Michał Majewski, a była to już 7 odsłona tej inicjatywy – do dokładniejszego poznania na fb. Głównym obiektem była BAZA, zlokalizowana tradycyjnie przed Muzeum Architektury, natomiast mniejsze akcje działy się w innych lokalizacjach Wrocławia. Jedną z nich są siedziska na schodach przy moście Piaskowym, których czysty błękit mnie urzeka. No i zasłania bardzo trendy strukturę płyty, której ja osobiście nie lubię. Główna baza stała się miejscem różnych imprez kulturalnych – była kawiarnia, kino plenerowe, koncerty itp., do momentu demontażu, który nastąpił w październiku. Mniejsze formy pozostały i tak przy moście nadal można przysiąść na błękitnych siedziskach, odcinających się od szarego tła miasta.